Szczury nie zawsze są miłymi, kochanymi i łagodnymi zwierzakami.
Zdarzają się różne sytuacje, w których łatwo można stać się „ofiarą”. Oczywiście nie ze szczurzej złośliwości (choć i złośliwe szczury się zdarzają), ale należy pamiętać o tym, że szczur to tylko zwierze i w chwili zagrożenia czy strachu jego naturalnym odruchem jest obrona.
Wielokrotnie zostałam pogryziona przez własne szczury, w różnych sytuacjach i w różnym nasileniu. Najczęstsze są zdecydowanie zwykłe zdarcia skóry czy lekkie przecięcie. Zdarzają się jednak głębsze i trudniejsze rany. Po incydencie z wczorajszego wieczoru postanowiłam opisać postępowanie po ugryzieniu szczura.
Przede wszystkim należy pozwolić wyciec sporej ilości krwi z rany, nie należy od razu po ugryzieniu tamować krwawienia! Razem z krwią z organizmu wydostają się bakterie, które szczury mają na swoich ostrych ząbkach. Następnie należy przemyć ranę ciepłą wodą i polać wodą utlenioną. Zatamować krwawienie. Opatrzyć. Głębokie rany po szczurzych pogryzieniach mogą sączyć nawet kilka dni.
Po ugryzieniu przez szczura najnormalniejszą reakcją organizmu jest opuchlizna, zaczerwienie i ból. Jeśli wszystkie te objawy występują, warto udać się do lekarza po antybiotyk. Bardzo ważna jest też aktualna szczepionka przeciwtężcowa.
Dla osób odważnych:
Bezpośrednio po ugryzieniu można pod jak największym ciśnieniem wstrzyknąć w ranę wodę utlenioną w dużej ilości. Ból jest ogromny, ale jest szansa na to, że rana zagoi się jak zwykłe skaleczenie a nie rana po ugryzieniu.
Nawet po wygojeniu ran nie jest pewnym, że miejsce po nich nie będzie bolesne. Często blizny, nawet jeśli ich nie widać, bolą przez kilka miesięcy.
Bezpośrednio po ugryzieniu:
W 12 godzin po ugryzieniu: